poniedziałek, 9 maja 2011

1Q84. Tom 1


Autor: Haruki Murakami
Tytuł oryginalny: 1Q84
Wydawca: MUZA
Rok wydania: październik 2010
Kategoria: literatura współczesna
Liczba stron: 480


NOTA WYDAWCY:
Polski przekład 1Q84 autorstwa Anny Zielińskiej-Elliott jest TRZECIM NA ŚWIECIE (po koreańskim i chińskim) tłumaczeniem najnowszej powieści Harukiego Murakamiego - tytuł nawiązuje do "1984" George'a Orwella; po japońsku wyraz "dziewięć" wymawia się jak angielskie Q, a q nawiązuje do słowa "question" - pytanie Podobnie jak w "Kafce nad morzem" autor rozwija jednocześnie dwa wątki - rozdziały o numerach nieparzystych opowiadają historię kobiety imieniem Aomame, a rozdziały o numerach parzystych historię mężczyzny imieniem Tengo. Oboje w dzieciństwie się znali i wszystko wskazuje na to, że znów spotkają się dwadzieścia lat poźniej. Akcja rozgrywa się w roku 1984, więc, oczywiście, można znaleźć w niej kilka odwołań do powieści Orwella. Dominujące tematy to przemoc i okrucieństwo wobec kobiet oraz działalność sekt religijnych, przedstawionych jako organizacje fanatyczne i niebezpieczne. Wątek ten zdaje się do pewnego stopnia oparty na historii sekty Najwyższej Prawdy Aum, która w 1995 roku dokonała zamachu terrorystycznego w w tokijskim metrze. Autor buduje równoległe światy i wprowadza fantastyczne postaci, jak zawsze w mistrzowski sposób zaciera granice między rzeczywistością a literaturą.


ODE MNIE:
Coś dziwnego. Nie potrafię określić się a propo tej książki. Moje odczucia są niezwykle utajnione, przyciszone. Po prostu nie wiem w jakich słowach opowiedzieć, czy książka ta podobała mi się bardzo czy może podobała się bardziej niż bardzo czy może.. To COŚ w tej książce, COŚ co znajduje się pomiędzy kartkami, ale dopiero jak za pomocą chemikaliów rozwarstwimy kartkę po kartce.. to COŚ przeraża, naprawdę bałam się. To był strach z rodzaju: niech ta książka nigdy się nie kończy. Czytanie jej to był taniec, zmysłowy, szalony, ciepły.. kartka po kartce, słowo za słowem spływało i niewiadomo jak zakotwiczało swoje znaczenie w moim umyśle. Nie wiem co takiego w sobie ma Murakami, co takiego w tej książce jest też nie wiem. Niby nic. Naprawdę, książka jest tak skomplikowana, że ciężko mi powiedzieć co w niej urzekło. O czym była książka? Teraz też już w sumie ciężko wejść w szczegóły. Wiem jedno. Została taka nieprzeciętna atmosfera, takie uczucie zagrożenie, pragnienia.. Murakami to magiczny umysł.


5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz